O sztucznej inteligencji nie mówi się już jako o czymś, co ma dopiero nadejść i jest czymś z pogranicza science fiction. Jej wpływ na funkcjonowanie współczesnych przedsiębiorstw jest zauważalny gołym okiem, a w AI upatruje się szansy na rozwiązanie trzech głównych bolączek, z jakimi zmagają się obecnie firmy. Mowa tu o automatyzacji procesów, pozyskiwaniu ważnych dla dobra biznesu informacji pochodzących z analizy danych oraz kontakt z pracownikami i klientami.

Sztuczna inteligencja a automatyzacja zadań i procesów

Jeśli spojrzymy na specyfikę funkcjonowania dużych korporacji czy instytucji finansowych, to okazuje się, że wiele zadań wykonywanych w nich na co dzień jest powtarzalnych. Weźmy za przykład weryfikację wniosków o kartę kredytową czy pożyczkę. Tradycyjnie to zadanie należało do pracowników banków, ale dzięki możliwościom, jakie oferuje sztuczna inteligencja, sprawdzanie prawidłowości danych, wprowadzanie ich do systemu czy też wyliczenie scoringu ryzyka może być wykonane automatycznie. Nie oznacza to bynajmniej, że AI „wypiera” pracowników z ich stanowisk. Chodzi raczej o to, by poprzez automatyzację zadań i procesów, „oddać czas” pracownikom na realizację bardziej złożonych i skomplikowanych obowiązków. Do zalet sztucznej inteligencji należy zaliczyć również to, że pozwala ona szybciej, bardziej starannie i precyzyjnie przetwarzać duże ilości danych, a w konsekwencji – obsłużyć większą liczbę klientów firmy w krótszym czasie.

Sztuczna inteligencja na froncie walki z oszustwami i nadużyciami

Bardzo dużym wyzwaniem dla współczesnych firm jest identyfikacja podejrzanych transakcji realizowanych za pośrednictwem sieci. Niestety oszustwa cyfrowe są coraz bardziej wyrafinowane i trafienie na ich ślad na tle setek tysięcy czy nawet milionów zupełnie legalnych operacji są raczej niemożliwe. I tu z pomocą przychodzi AI. Sztuczna inteligencja posiada niebywałą oręż w walce z cyber oszustami – dużą liczbę danych statystycznych oraz dynamicznych danych transakcyjnych, a także zdolność do szybkiego ich przetwarzania. Dzięki temu jest w stanie błyskawicznie wykryć wszelkiego rodzaju nieprawidłowości czy podejrzane zachowania konsumentów. To zdejmuje z barków pracowników żmudny obowiązek ręcznej analizy danych, a przy dużej liczbie takich transakcji do prześledzenia o tzw. błąd ludzki nie jest trudno.

Przeczytaj także: Co to jest chmura technologiczna? To musisz wiedzieć!

Czy sztuczna inteligencja może pomóc w redukcji kosztów?

Na tak zadane pytanie odpowiedź jest prosta: tak! W jaki sposób? Posłużyć się przykładem wirtualnych asystentów, znanych także pod nazwą chatbotów zasilanych sztuczną inteligencją. Rozwiązania te są wykorzystywane w firmach posiadających rozbudowane portfolio produktowe i obsługujących dużą liczbę klientów indywidualnych. Dzięki wykorzystaniu wirtualnych asystentów, kontakt z prawdziwymi konsultantami może zostać ograniczony nawet o 80%. Powtarzające się problemy, pytania czy wątpliwości związane z ofertą, reklamacjami albo procesem zakupowym, mogą z łatwością zostać „przejęte” przez wirtualnych asystentów. Dla firm to dużą oszczędność, a i klienci mogą okazać się bardzo zadowoleni z takiej formy obsługi. Kontakt z wirtualnym asystentem jest ciekawym doznaniem, a wziąwszy pod uwagę fakt, jak efektywnie korzysta on z dostępnych mu źródeł danych, jest w stanie bardzo szybko przedstawić konkretne propozycje rozwiązania różnych problemów, albo okazać się dużą pomocą podczas wypełniania różnego rodzaju wniosków czy formularzy.

Przeczytaj także: Chmura online a ekologia – dlaczego warto przenieść procesy firmowe do świata online?

AI pomoże uprościć decyzje biznesowe

Wiedza to skarb, a konkretne dane dotyczące czy to preferencji czy potrzeb różnych grup klientów, są dla różnego rodzaju firm informacjami na wagę złota, gdyż pozwalają na przygotowanie „skrojonych na miarę” ofert. Dzięki sztucznej inteligencji dotarcie do konkretnych grup odbiorców i przekazanie im spersonalizowanych propozycji, jest o wiele łatwiejsze i szybsze. Wykorzystywanie AI na etapie podejmowania decyzji biznesowych – na co wskazuje przykład wielu przedsiębiorstw – może zaowocować znaczącym wzrostem przychodów i zainteresowania samą ofertą.

Jak widać, sztucznej inteligencji wcale nie trzeba się bać. W założeniu ma ona pomagać człowiekowi, a nie go zastępować. Dzięki temu, że ona „przejmuje na siebie” bardzo czasów i pracochłonne obowiązki, takie jak pozyskiwanie i analiza masy danych, ludzie mogą wykorzystać swoją inteligencję i kreatywność w innych obszarach funkcjonowania firmy.